Nowe oprogramowanie “sztucznej inteligencji” posiada niemalże ludzkie zdolności rozpoznawania obrazów.

31 stycznia 2016 autor: INF1N1TY

aiimage_sm

Nowe oprogramowanie “sztucznej inteligencji” posiada niemalże ludzkie zdolności rozpoznawania obrazów.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda i Google opracowali dwa nowe programy sztucznej inteligencji zdolne do opisywania obrazów z niemalże ludzką dokładnością.

Oprogramowanie Stanforda analizuje poszczególne obiekty:
o1

Stanfordzka praca naukowa, zatytułowana “Deep Visual-Semantic Alignments for Generating Image Descriptions,” wyjaśnia, w jaki sposób konkretne dane znajdujące się na zdjęciu lub filmie można przełożyć na tekst. “Prezentujemy model, który generuje słowne opisy regionów obrazu”, podaje abstrakt dokumentu. “Nasz model wykorzystuje zestawy danych obrazów i ich opisów, by uczyć się intermodalnych korespondencji między tekstem i wizualnymi danymi.”

Porównując opisy oprogramowania z ludzkimi, naukowcy odkryli, że obydwa często wyrażają podobne zrozumienie.

Sztuczna inteligencja tworzy podpisy do obrazów:
o2

Technologia Google, przedstawiona w dokumencie “Show and Tell: A Neural Image Caption Generator”, uzyskała porównywalne wyniki.

Mimo, że program miał problemy z odczytaniem całkowicie nowych zestawów obrazów, to naukowcy Google podkreślają zdolność oprogramowania do “uczenia się” wraz z każdą nową interakcją.

Oprogramowania Google uczy się na swoich błędach:
o3

Byłem zaskoczony, że nawet przy małej ilości danych treningowych, tak dobrze nam poszło,” powiedział New York Times naukowiec Google, Oriol Vinyals.

Prawdopodobnie miliardy filmów i zdjęć zamieszczonych w Internecie będzie przeanalizowanych i opisanych przez Google po tym jak technologia zostanie udoskonalona, umożliwiając kategoryzacje danych wprowadzanych do internetu w czasie rzeczywistym.

“Dopiero rozpoczęliśmy to pole badań, i ujrzymy wiele postępów” dodał Vinyals.

Chociaż naukowcy Google zauważają, możliwe zastosowania tego rozwiązania dla słabowidzących, to głębokie więzy firmy z rządowym szpiegostwem z pewnością podyktują jego ostateczne zastosowanie.

Wraz z tym jak Google szybko staje się jedną z najbardziej wpływowych grup lobbistycznych w Waszyngtonie, wielu podkreśla technologiczne niebezpieczeństwo cenzurowania danych, zanim będą miały szansę ujrzeć światło dzienne w sieci. Historia cenzurowania przez Google politycznych treści jest długa, włącznie z filmem WikiLeaks z helikoptera bojowego, który usunięto z kanału YouTube The Alex Jones w 2010 roku. W rzeczywistości Google zrealizował tysiące rządowych wniosków o cenzurowanie na całym świecie usuwając w wielu przypadkach informacje pomimo braku wyraźnych naruszeń prawa.

Były prezes Google Eric Schmidt, doradca kampanii prezydenckiej i główny darczyńca Baracka Obamy przy wielu okazjach publicznie wyraził pogardę dla prywatności.

“Nie potrzebujemy byś cokolwiek pisał. Wiemy, gdzie jesteś. Wiemy, gdzie byłeś. Możemy mniej więcej wiedzieć, o czym myślisz” powiedział w 2010 roku Schmidt. “Wiemy wszystko, co robisz, a rząd może Cię śledzić. Będziemy z czasem znali twoje położenie co do stopy, co do cala.”

Czy to nakłaniając klientów by umieścili mikrofony we własnych sufitach, czy uczestnicząc w programie PRISM NSA czy to skanując prywatne konta Gmail, technologiczny gigant bez wątpienia będzie nadal sprawował swoją wspieraną przez rząd władzę nad milionami internautów na całym świecie.

Źródło: www.Prisonplanet.pl

  • Możliwość komentowania Nowe oprogramowanie “sztucznej inteligencji” posiada niemalże ludzkie zdolności rozpoznawania obrazów. została wyłączona
  • Kategoria: Wywiad ogólne

Komentowanie wyłączone.