Iluminaci – Iluminaci w USA

4 kwietnia 2016 autor: INF1N1TY

hqdefaultTajne towarzystwa spod znaku „oświeconych” rozwinęły także swoją szeroką działalność w Ameryce. Generał William H.Russel , który w 1832 roku odwiedził Niemcy, zetknął się tam z tajnym stowarzyszeniem będącym bezpośrednim spadkobiercą bawarskich Iluminatów Weishaupta. Po powrocie do USA założył on w tym samym roku na Uniwersytecie Yale okultystyczno-masoński Zakon Skull and Bones („Czaszka i Piszczele”), którego „znakiem firmowym” jest czaszka, ze skrzyżowanymi piszczelami oraz liczba 322. Obecnie Zakon ten jest zarejestrowany pod nazwą Russel Trust. Jego członkowie stanowią nierzadko tzw. „Establishment” czyli elitę polityczną, bankową i finansową USA, zajmując najbardziej eksponowane i decyzyjne miejsca choćby w takich instytucjach jak: Bilderberg Group, Komisja Trójstronna czy Rada Stosunków Zagranicznych (CFR). Kontrolują oni także w dużym stopniu nowojorską giełdę, działają w przemyśle naftowym, są dyplomatami, magnatami kolejowymi, prasowymi, telewizyjnymi, bankowymi i finansowymi. Od wielu lat członkowie tej tajnej organizacji decydowali o programach oświatowych w USA i wychowywaniu młodego pokolenia. Dla przykładu były prezydent USA George Bush został członkiem tego Zakonu w 1947 roku, zaś jego ojciec Prescott Bush w 1917 r. Ostatnio trzeci członek tej „ziluminizowanej” rodziny – George Bush Junior (wnuk Prescotta) został „namaszczony” na kolejnego prezydenta USA ([4] str. 212). Z tajnymi towarzystwami jest także ściśle związany amerykański Ku Klux Klan. Zgodnie z tym co pisze badacz masonerii Paul A. Fisher, organizacja Ku Klux Klan „jest bezpośrednio związana z wolnomularstwem, historycznym antagonistą katolicyzmu.”

Przedstawione wyżej fakty staną się bardziej zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę powiązania niektórych założycieli Stanów Zjednoczonych Ameryki z iluminatami oraz innymi tajnymi stowarzyszeniami przez nich kontrolowanymi. Dla przykładu można stwierdzić, że Benjamin Franklin, Thomas Jefferson i najprawdopodobniej John Adams, a więc także członkowie pierwszego komitetu, biorący udział w pracach nad Wielką Pieczęcią Stanów Zjednoczonych, byli masonami. Podobnie zresztą jak niektórzy członkowie pozostałych komitetów: Charles Thomson, William Churchill Houston czy William Barton. Benjamin Franklin, postrzegany z reguły jako „dobroczynny ojciec okresu rewolucji amerykańskiej” został masonem w 1731 roku w wieku 25 lat, a trzy lata później został Tymczasowym Wielkim Mistrzem całej masonerii na obszar Pensylwanii. Podczas jego pobytu we Francji, gdzie przebywał jako ambasador, został wprowadzony do tamtejszej loży Dziewięciu Muz, a później został jej mistrzem. Franklin miał też swój niechlubny udział w stworzeniu teorii „cnotliwej rewolucji”. Dzięki propagowaniu przez Franklina wspomnianej teorii stało się możliwe zaakceptowanie w świadomości wielu ludzi „rewolucji” jako „naturalnego czynnika rozwoju ludzkości”. Do masonerii należał także Jerzy Waszyngton, który choć nie był zbyt częstym uczestnikiem posiedzeń lożowych , to stale i otwarcie wspierał amerykańskie wolnomularstwo. Thomas Jefferson, mason i iluminat, a także „patron amerykańskiej demokracji” wyraźnie stwierdzał, że popiera on metody i cele klubów jakobińskich i jest „na wieki przywiązany do zasad” rewolucji francuskiej. Gdy w 1791 roku Jefferson powrócił do Stanów Zjednoczonych po trzyletniej pracy na stanowisku ministra USA we Francji, opisywał widziane przez siebie rzezie ludności jako „tą piękną rewolucję” , wyrażając nadzieję, że „ogarnie ona cały świat”.

Jeśli chodzi o obecność Iluminatów w Ameryce to jej początki można wiązać z kongresem wszechmasońskim, jaki się odbył w 1782 roku w Wilhelmsbadzie niedaleko Frankfurtu w Niemczech. Wówczas to doszło do formalnego połączenia Iluminatów Weishaupta i innych odłamów masonerii. W ciągu kolejnych czterech lat iluminaci zdołali także utworzyć kilka lóż w Ameryce. Warto wspomnieć, że potomkiem Clintona Roosevelta był Franklin Delano Roosevelt , wielce zasłużony dla realizacji planów iluminizmu i komunizmu w XX wieku. Później próbowano także propagować idee iluminatów na terenie Stanów Zjednoczonych wykorzystując do tego celu kluby francuskich jakobinów. Jerzy Waszyngton ostro skrytykował związane z masonerią kluby jakobinów i Iluminatów jako siły „diaboliczne” i „zgubne”. Mimo tego Waszyngton stale i tendencyjnie bronił masonerii amerykańskiej twierdząc, że żadna z jej lóż nie była „skażona” błędami przypisywanymi iluminatom. Jednak jak pokazała niedaleka przyszłość idee iluminatów były nadal konsekwentnie propagowane i to właśnie przez różne tajne towarzystwa o charakterze masońskim. Dziś Stany Zjednoczone są pod ich całkowitą kontrolą, dlatego to one przejęły funkcję promotora Nowego Porządku Świata.

Mimo, że „oświeceni” znikneli formalnie już dawno z widoku publicznego , wprawiony przez nich w ruch aparat władzy i pieniądza istnieje do dzisiaj. Pozostały te same metody oraz cele zniewolenia i podporządkowania sobie wszystkich narodów świata jednemu ośrodkowi władzy. Niegdyś odbywało się to pod hasłem „wolności, równości i braterstwa” a teraz „poszanowania praw człowieka”, „humanizmu” oraz „zapewnienia pokoju”, „demokracji” i „tolerancji” . Konsekwentnie dąży się do zniszczenia tożsamości narodów świata proponując w zamian jedną „zmiksowaną pseudokulturę” opartą tylko na konsumpcji, bez żadnych prawdziwych wartości. Poprzez opanowane media oraz system edukacji manipuluje się ludźmi , wtłaczając im do głów nowe „prawdy” i „normy”. Niestety także Polska jest dzisiaj w orbicie realizacji takiego właśnie planu , którego pierwszym etapem było pozbawienie suwerenności gospodarczo-finansowej, militarnej i politycznej, dalszym będzie jej wciągnięcie do Unii Europejskiej, a w przyszłości być może także do jednego globalnego „kołchozu”. Spadkobiercy „oświeconych”, chociaż sami pozostają niewidoczni, działają nadal poprzez różne tajne stowarzyszenia i ruchy . Ponadto tworzone są rozmaite oficjalne organizacje i stowarzyszenia, ale zawsze nazywane jako „pozarządowe”. Nie jest wykluczone, że ponad nim istnieją jeszcze jakieś kolejne wyższe, bardziej zakamuflowane i elitarne stopnie władzy, ograniczone wąskiego kręgu najbardziej wpływowych osób, będących w istocie faktycznymi architektami Nowego Porządku Świata.

Podsumowanie

Zakon Iluminatów poprzez swoje późniejsze odgałęzienia i powiązania z międzynarodową finansjerą odegrał istotną rolę w kierowaniu i inspirowaniu ruchów rewolucyjnych i wojen w XIX i XX wieku. W wyniku tego pieniądz nabrał niebywałego znaczenia, gdyż można było dzięki niemu kupić i zorganizować praktycznie wszystko począwszy od liderów, ideologów, a skończywszy na żołnierzach i aparacie propagandy. Środki finansowe pozwalały i pozwalają nadal na sterowanie wojnami i rewolucjami jak też na kreowanie przywódców i dyktatorów. Wymienić tutaj można dla przykładu choćby takie postacie jak Lenin, Stalin czy Hitler, którzy zaistnieli właściwie tylko dzięki ogromnemu wsparciu tajnych towarzystw i międzynarodowej finansjery. Etap przygotowawczy osiągnięto za cenę życia setek milionów ludzi, którzy zginęli nie tylko w wojnach i rewolucjach ale w olbrzymiej większości zostali wymordowani przez „system” jako wrogowie lub nawet potencjalni wrogowie nowych władców świata – globalnych bankierów, którzy poprzez system pożyczek „dyktują bieg historii i decydują o wzlotach i upadkach narodów, państw i całych regionów, powielając tym sposobem swoje fortuny i ugruntowując swój wpływ na losy świata. Korzystając z doświadczeń przeprowadzenia rzezi chrześcijan w Rewolucji Francuskiej wyjątkowo dokładnie zrealizowano podobne plany na terenie ogromnego ZSRR, a po II Wojnie Światowej na terenach zaplanowanych pod administracje tzn. bloku komunistycznego. Jednym z etapów do osiągnięcia celów ustalonych już przez iluminatów, a dziedziczonych przez tajne stowarzyszenia masońskie jest „budowanie globalnej społeczności demokratycznej”. Polega on między innymi na tworzeniu regionalnych zrzeszeń narodów , czego europejskim odpowiednikiem wydaje się być tak zwana Unia Europejska.

Główną przeszkodą do realizacji powyższych planów są państwa narodowe, szczególnie te świadome swego historyzmu, tożsamości narodowej i kulturowej. Dlatego też z taką zaciekłością walczy się z narodami, uderzając w trzy fundamentalne instytucje stanowiące ich podstawę : rodzinę, religię (głównie chrześcijaństwo) oraz własność prywatną. Tworzy się nowe systemy i programy edukacyjne wychowujące młode pokolenie tak by zatraciło ono zupełnie swoje poczucie narodowe i dotychczasowy system wartości. W ostatnich dziesiątkach lat w wielu krajach już się dokonuje zaplanowany przewrót w szkolnictwie. Odtąd rola szkoły ma polegać nie na kształceniu umysłu, lecz na przygotowaniu uległych, przystosowanych do Nowego Światowego Ładu „poprawnych politycznie” obywateli, którzy otrzymają minimum wiadomości, a maksimum indoktrynacji przekazywanej przy pomocy manipulacji psychopedagogicznej . Wymusza się także zmiany w systemie wartości i sposobie życia całych społeczeństw poprzez propagowanie „mieszanki” kulturowej i cywilizacyjnej, co stanowi przejaw ukrytej walki z opartą na religii chrześcijańskiej cywilizacją łacińską i jej zasadami. Wykorzystując techniki inżynierii społecznej dąży się do tego by człowiek pragnął raczej „więcej mieć” niż „więcej być”, a więc wychowuje się również jakiegoś nowoczesnego „człowieka ekonomicznego” [homo oeconomicus], będącego doskonałym materiałem na mało myślącego ale za to zdyscyplinowanego obywatela-konsumenta. Niejednokrotnie robi się to w imię haseł „humanizmu”, „tolerancji” i „demokracji” choć współczesna demokracja nie polega wcale na rządach ludzi wybranych przez społeczeństwo. W istocie są to rządy tajnej oligarchii , która działając w sposób skryty i przebiegły kontroluje większość. Do tego dochodzi demoralizacja, która stanowi broń dla dywersji i zniszczenia zdolności produkcyjnych narodów.

Źródło: http://stopnwopoznan.wordpress.com/about/iluminaci-kompendium-wiedzy-cz-3-iluminaci-w-usa/

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.